Tarczyński powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że Kierwiński w latach 2001-2007 pracował dla firmy EADS (dziś Airbus). Polityk pytał, czy poseł PO ma kontakty z pracownikami francuskiej firmy i czy będąc sekretarzem stanu w rządzie Ewy Kopacz miał dostęp do dokumentacji związanej z Airbusem.
– Chciałbym publicznie zadać pytanie posłowi Kierwińskiemu, czy z jego doświadczenia zawodowego, faktu, że pracował, że dla spółki EADS, obecnego Airbusa, wynika zainteresowanie przetargiem w MON – oświadczył Tarczyński.
Wcześniej Platforma złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu na caracale. MON zapowiedziało, że jeśli posłowie PO to zrobią, resort obrony będzie zmuszony złożyć kontrwniosek o ściganie ich za złożenie fałszywego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
Czytaj też:
PO składa zawiadomienie do prokuratury ws. przetargu na śmigłowce