"Życie nie jest tylko po to, by trwać i brać". Uczniowie apelują do nauczycieli o przerwanie strajku

"Życie nie jest tylko po to, by trwać i brać". Uczniowie apelują do nauczycieli o przerwanie strajku

Dodano: 61
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Adam Warżawa
W czwartkowy poranek prawie stu uczniów z wszystkich roczników zebrało się przed budynkiem I Liceum Ogólnokształcącego w Tczewie. Od kilku dni władze szkoły bezskutecznie próbują zwołać radę klasyfikacyjną. Aby mogła się ona odbyć, potrzebnych jest 21 osób. Podczas czwartkowej rady pojawiło się zaledwie 12 nauczycieli. Młodzież zaapelowała do protestujących o przerwanie strajku.

Już prawie dwa tygodnie trwa strajk nauczycieli organizowany przez ZNP oraz FZZ. Protest odbywa się w czasie egzaminów. Egzamin gimnazjalny oraz ósmoklasisty przebiegły bez problemów. Jednak pod znakiem zapytania stoi organizacja matur w części strajkujących szkół. Związki oświatowe grożą brakiem klasyfikacji maturzystów.

Jak informuje Radio Gdańsk, uczniowie tczewskiego I LO postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Prawie stu uczniów tczewskiego liceum wyraziło w czwartek swoje wsparcie dla dyrekcji szkoły. Władze placówki od kilku dni bezskutecznie próbują przeprowadzić radę klasyfikacyjną, która przed majowym egzaminem powinna zatwierdzić oceny – podaje rozgłośnia.

– Większość maturzystów obawia się, że matury nie odbędą się w wyznaczonym terminie. To dla nas dodatkowy stres przed egzaminem Chcemy chodzić do szkoły i, mimo trwającego strajku, przychodzimy na zajęcia z nauczycielami, którzy nie przyłączyli się do protestu – Radio Gdańsk cytuje głosy tamtejszych uczniów. Młodzież obawia się o swoją przyszłość.

W czwartek prawie stu uczniów z wszystkich roczników zebrało się przed budynkiem I LO. Grupa przeszła następnie przed drzwi do pokoju nauczycielskiego. Licealiści poprosili o uwagę strajkujących nauczycieli i zaśpiewali im „Tolerancję" Stanisława Soyki. – Zwracamy się z apelem o przerwanie strajku, ale chcemy też okazać wsparcie pani dyrektor, na której możemy polegać. Wiemy, że robi wszystko, by cała sprawa dobrze się dla nas skończyła. Ta sytuacja wielu osobom uświadomiła jak bardzo szkoła jest nam potrzebna i jak jesteśmy z nią związani. Ci, którzy narzekają na chodzenie do szkoły, teraz zmieniają zdanie – mówią uczniowie.

Co na to dyrekcja szkoły? – Rozumiem strajkujących nauczycieli i ich popieram. Zwracam jednak także uwagę na dobro uczniów. Myślę, że ludzie poświęcający swoje życie nauczaniu młodzieży dojdą w pewnym momencie do wniosku, że przyszłość młodego człowieka jest ważniejsza od żądań, które można zgłaszać w innym czasie i w inny sposób. Niech strajk trwa, ale w innej formie. Wciąż wierzę, że tegoroczne matury się odbędą – mówi dyrektor Jadwiga Andrzejewska.

Czytaj też:
Kukiz: Broniarz jako twarz strajku jest jak Kijowski, który miał być twarzą obrony demokracji
Czytaj też:
Premier zapowiada okrągły stół. Broniarz krytykuje miejsce rozmów

Źródło: Radio Gdańsk
Czytaj także