Autor tekstu zamieszczonego w niemieckim magazynie, Jan Puhl, nazywa Jarosława Kaczyńskiego "człowiekiem, który z zaplecza kieruje narodowo-konserwatywnym rządem i wyznaczył strategię na kampanię wyborczą".
"Partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) wielkodusznie rozdaje pieniądze. Katalog dobrodziejstw obejmuje pięć prezentów wyborczych i nazywany jest «Piątką Kaczyńskiego»" – pisze "Spiegel", wymieniając m.in. 500 plus na pierwsze dziecko i "trzynastkę" dla emerytów.
Niemiecka gazeta zwraca także uwagę na deklarację prezesa PiS w sprawie waluty euro. Według "Spiegela" Kaczyński ostrzega w ten sposób przed opozycją.
"Ta propaganda odnosi skutek. W sondażach partia Kaczyńskiego prowadzi przed liberalną konkurencją" – stwierdza Puhl, który uważa, że przekaz PiS do wyborców brzmi tak: "Świat wokół nas jest niebezpieczny i niesprawiedliwy, ale my was chronimy. PiS jest siłą, która troszczy się o to, aby Polacy nie ucierpieli".
Czytaj też:
Tusk chciał błysnąć ws. euro. Jego słowa przypomniał Robert Gwiazdowski