"Wokół było mnóstwo krwi". Wstrząsające relacje świadków zbrodni w Wawrze

"Wokół było mnóstwo krwi". Wstrząsające relacje świadków zbrodni w Wawrze

Dodano: 
Policja przed Szkołą Podstawową nr 195 im. Króla Maciusia na warszawskim Wawrze
Policja przed Szkołą Podstawową nr 195 im. Króla Maciusia na warszawskim WawrzeŹródło:PAP / Paweł Supernak
W szkole w warszawskim Wawrze doszło do tragicznej w skutkach kłótni pomiędzy nastolatkami. Jeden z uczniów śmiertelnie ranił nożem kolegę. Relacje świadków są wstrząsające.

Sytuacja miała miejsce w szkole podstawowej przy ulicy Króla Maciusia w warszawskim Wawrze. Jeden z uczniów zaatakował tam nożem innego chłopca. Mimo prób reanimacji, zaatakowany chłopiec zmarł. 15-latek miał sześciokrotnie dźgnąć nożem kolegę.

Z ustaleń RMF FM wynika, że ofiara i napastnik chodzili do innych klas. Pierwszy był uczniem szkoły podstawowej, drugi oddziału gimnazjalnego.

"Wokół było mnóstwo krwi"

Do kłótni między chłopcami miało dojść podczas przerwy, na szkolnym korytarzu. Obserwowało ją wielu innych uczniów. Relacje świadków są wstrząsające. Zdaniem uczniów, chłopcy się znali, a powodem konfliktu mogły być pieniądze. – Przy wszystkich zadał mu kilka ciosów – relacjonuje dziewczynka z klasy napastnika. – Pobiegł nawet za nim do klasy i jeszcze dźgał go w plecy, wokół było mnóstwo krwi – dodaje. Inna z uczennic tej szkoły mówi: "Czegoś takiego nikt się nie spodziewał, żeby coś takiego się stało". – Moja córka była bliska tego wszystkiego, widziała to. Na razie jest u psychologów – mówi z kolei jeden z rodziców.

"Gazeta Wyborcza" twierdzi, że napastnikiem jest pochodzący z Marysina 15-letni Emil B. Z relacji uczniów szkoły wynika, że chłopak mógł być pod wpływem narkotyków. Jak stwierdził jeden z uczniów, zażywał je bez przerwy od dwóch miesięcy. Na podobny problem wskazują sąsiedzi chłopaka. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jego sąsiadka mówi: "Taki masywny chłopak, kiedyś mi groził, że mnie potnie. Temu Emilowi odbiło, chyba od narkotyków".

Czytaj też:
Kłótnia dwóch nastolatków. 15-latek sześciokrotnie dźgnął nożem swojego rówieśnika

Źródło: RMF 24 / Gazeta Wyborcza
Czytaj także