Zandberg: Nie chcemy powrotu do rządów Donalda Tuska

Zandberg: Nie chcemy powrotu do rządów Donalda Tuska

Dodano: 
Adrian Zandberg
Adrian ZandbergŹródło:PAP / Artur Reszko
Zdaniem Adriana Zandberga Leszek Jażdżewski swoim słynnym wystąpieniem pokazał, jakie sprzeczności panują w Koalicji Europejskiej. Polity Razem uważa, że ludzie tworzący KE "nie są w stanie się dogadać".

"Wpływowi politycy Koalicji chcą, żeby Jażdżewskim - człowiekiem z ich środowiska - zajął się prokurator. Trochę to śmieszne, trochę straszne" – mówi Adrian Zandberg w rozmowie z Interią.

Jego zdaniem KE nie złapie "drugiego oddechu" i nie przekona do siebie wyborców, których odstrasza wewnętrzna sprzeczność tworzących ją podmiotów. Zandberg podkreślił, że stworzona przez Razem lista lewicowa mogłaby być alternatywą dla wyborców KE. Polityk zapewnił, że też chciałby odsunięcia PiS od władzy, ale nie na tyle, aby zaakceptować niektóre pomysły liberałów jak choćby podatek liniowy czy śmieciówki.

"Nie chcemy powrotu do rządów Donalda Tuska. Ludzie mogą wybrać to, do czego im bliżej. Kiedy głosuje się przeciw, tak jak namawia nas Platforma, szybko przychodzi rozczarowanie" – przekonywał polityk.

Zandberg przyznał, że rozumie, czemu ludzie głosowali na Pawła Kukiza w 2015 roku. Jego zdaniem wyborcami kierowała chęć rozbicia zabetonowanego systemu politycznego. "Różnica między nami a Kukizem jest taka, że Kukiz na realny problem daje głupią odpowiedź" – ocenił lider Razem, krytykując postulat wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. Jego zdaniem lekarstwo jakie proponuje Kukiz, jest "niestety jeszcze gorsze od choroby".

Czytaj też:
PiS na czele, dobre wieści dla Konfederacji
Czytaj też:
Donald Tusk: Teraz rządzi PiS i powstaje Nord Stream 2

Źródło: Interia
Czytaj także