W rozmowie z dziennikarzami Jarosław Kaczyński przyznał, że jest nocnym markiem i nie lubi rano wstawać. – Jestem sową, taką wielką, takim puchaczem – żartował prezes PiS.
Polityk był również pytany o to co lub jeść i czy umie gotować. – To nie jest tak, żebym ja w ogóle nie potrafił gotować. Były lata kiedy gotowałem obiady, ale nie jest to coś, co specjalnie lubię – przyznał Kaczyński. Polityk stwierdził też, że w kwestii jedzenia jest „Polakiem z krwi i kości”.
– Lubie grillować, ale najbardziej lubię jeść – mówił Kaczyński, pytany o ostatnie wyprawy w towarzystwie polityków PiS-u. – Lubię bigos, placki kartoflane, pierogi ruskie. Schabowy z kapustą, lubię kiełbasę z grilla – wymieniał prezes PiS. – Ja też bardzo lubię naleśniki, same bez żadnego wkładu – dodał.
W programie padły też pytania o zwierzęta, które ma w domu Kaczyński – kota Czarusia i kotkę Fionę. – Mam dobrą kocicę i złego kota. Jest między nimi pewna konkurencja, chodzi o to kto gdzie śpi – żartował polityk. – One źle znoszą, obrażają się, jeżeli mnie długo nie ma – przyznał polityk.
twitterCzytaj też:
Ognisko i łowienie ryb. Brudziński publikuje zdjęcia z prezesem PiSCzytaj też:
Kaczyński: To właśnie my walczymy z pedofilią