PSL spłaca olbrzymi dług. Ludowcy płacą za błąd z przeszłości

PSL spłaca olbrzymi dług. Ludowcy płacą za błąd z przeszłości

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Przez błąd w 2001 roku PSL miał do zapłaty 22 mln zł. Ludowcy od lat spłacają te zobowiązania. Jak informuje "Super Express" dług partii stopniał już do 3 mln zł.

– Na ostatnią samorządową kampanię PSL zrzucili się kandydaci. Wyszło blisko 11 mln zł. Żyjemy z dnia na dzień, ale dajemy sobie radę – mówi informator gazety.

Skąd takie olbrzymie zadłużenie? Wszystko zaczęło się w 2001 roku, gdy PSL podczas kampanii wyborczej skorzystał z pieniędzy partyjnych, a nie z funduszy pochodzących z komitetu wyborczego. PKW podważyło sprawozdanie finansowe partii. Dług ostatecznie wyniósł 22 mln zł.

Waldemar Pawlak uważał, że ta decyzja była błędna i nie miał zamiaru spłacać zobowiązań. Długiem zajął się dopiero jego następca - Janusz Piechociński. Następnie spłatami zajął się Władysław Kosiniak-Kamysz.

Dług zaciągnięty przez Waldemara Pawlaka stopniał do niecałych 300 tys. zł. Problemem ludowców jest jednak kredyt na 2,5 mln zł, który zaciągnęli w marcu 2018 roku.

Czytaj też:
Komu ufają Polacy? "Rysuje nam się plejada czołówki polskich polityków"

Czytaj też:
PiS przegrywa z KE. "Nie wiem czy sondaż pisał redaktor Lis"

Źródło: se.pl
Czytaj także