Środowiska żydowskie lobbują u prezydenta USA, aby uzależnić budowę Fortu Trump od kwestii realizacji roszczeń spadkobierców ofiar Holokaustu – poinformował wczoraj portal The Washington Free Beacon. Serwis zwraca uwagę, że administracja Białego Domu i polscy dyplomaci prowadzą od jakiegoś czasu rozmowy w sprawie ustanowienia nowej stałej bazy wojskowej USA na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniu ze strony Rosji i reżimu irańskiego. – Jednak wielu członków Kongresu i czołowych urzędników za kulisami lobbowało u prezydenta Donalda Trumpa i sekretarza stanu Mike'a Pompeo w celu usztywnienia stanowiska USA i uzależnienia go od kwestii żydowskich roszczeń – czytamy.
– To jest niedopuszczalne (…) Żądam natychmiastowej reakcji rządu na te doniesienia portali z Waszyngtonu, które mówią o tym, że nie będzie Fort Trump jak nie będzie realizacji oddania mienia żydowskiego, które już dawno zostało zwrócone – mówił Kosiniak-Kamysz komentując doniesienia The Washington Free Beacon.
Polityk stwierdził także, że zdecydowane stanowisko powinien zająć w tej sprawie MSZ, a do resortu wezwana powinna zostać ambasador USA.
Czytaj też:
Wpadka posłanki PO. "Przez pomyłkę" poparła ustawę PiS