Pomysł fundacji na komisję przedstawiono podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Mowie Nienawiści i Ochrony Praw Człowieka.
Według projektu, komisja liczyłaby 15 członków, który powoływałby Sejm większością 3/5 głosów.
Zgodnie z projektem, prawo do przedstawiania kandydatów miałyby samorządy zawodowe i organizacje pozarządowe, a w skład zespołu weszliby między innymi: prawnicy, psychiatrzy, psychologowie, seksuolodzy, eksperci rekomendowani przez co najmniej 3 organizacje pozarządowe (które mogą udokumentować co najmniej 5-letnie doświadczenie w pomocy ofiarom przestępstw seksualnych) oraz dwóch ekspertów ze strony KPRM i prezydenta.
Jak podaje fundacjach, w pracach komisji udział mogliby brać też przedstawiciele kościołów i związków wyznaniowych, ale nie mieliby jednak praw głosu.
– Jesteśmy w zwrotny punkcie jeśli chodzi o fundację i samych ocalonych. Od lat głównym celem było powołanie takiej niezależnej komisji, bez wpływu polityki i strony kościelnej. W ostatnim czasie narasta potrzeba powołania takiej komisji z powodów politycznych – mówił Lisiński. Jak dodał prezes fundacji „Nie lękajcie się”, w Polsce prawo obowiązuje, ale problemem jest jego egzekwowanie.
Czytaj też:
Walka z pedofilią w Kościele? Niecodzienny pomysł Wielowieyskiej