W operacji "Lodołamacz" wzięli udział policjanci z gdańskiego CBŚP, Litwy i Hiszpanii oraz funkcjonariusze służb celnych Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. W akcji uczestniczył też Europol i Eurojust.
W połowie maja ponad 450 śledczych wkroczyło do kilkudziesięciu obiektów na terenie Polski, Litwy, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.Zatrzymano 22 osoby, które są podejrzane o związki z międzynarodowym gangiem narkotykowym. Grupa ta miała przemycać do Europy kokainę i haszysz, a także prać brudne pieniądze dla kolumbijskich karteli. Funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę, biżuterię, sztabki złota i diamenty o łącznej wartości ponad 8 mln euro. Szefem grupy miał być 48-letni Litwin, którego zatrzymano w Hiszpanii.
Polacy mieli pełnić istotną rolę w praniu pieniędzy pochodzących z przemytu narkotyków i papierosów. Podczas akcji zabezpieczono 10 mln złotych w różnej walucie.
Podejrzanym przedstawiono zarzuty brania udziału w związku przestępczym o charakterze zbrojnym, prania pieniędzy pochodzących z przestępstw narkotykowych, przemytu narkotyków i udziału w ich obrocie. Grozi za to do 15 lat więzienia.
Czytaj też:
Atak na policjantów w Busku-Zdroju. Napastnik usłyszał zarzuty