"Za dużo ideologii i skrętu w lewo". Kosiniak-Kamysz szczerze o porażce KE

"Za dużo ideologii i skrętu w lewo". Kosiniak-Kamysz szczerze o porażce KE

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Lider PSL szczerze przyznał, że Koalicja Europejska zbyt mocno skręciła w lewo.

– Nie wszystko się udało w kampanii. Za dużo było ideologii i skrętu w lewo w Koalicji Europejskiej, niepotrzebne było wzięcie na sztandary różnych spraw ideologicznych – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w programie "Kropka nad i". Koalicja Europejska uzyskała 38,47 proc. poparcia.

Szef PSL stwierdził, że wraz z końcem okresu wyborczego w kontekście PE, zakończył się czas funkcjonowania Koalicji Europejskiej. – Zaczęło się od karty LGBT, później było wystąpienie panaJażdżewskiego, to się wydaje, że to piąta kolumna PiS-u. Donald Tusk bardziej chyba zmobilizował wyborców PiS niż wyborców Koalicji Europejskiej – mówił Kosiniak-Kamysz, wskazując na mankamenty KE

Według niego, wpływ na takie wyniki miała też "fałszywa propaganda, która się rozsiewała w telewizji rządowej". – Opozycja była winna wszystkiemu. Oczernianie opozycji, na przykład że chcemy jakiejś wojny z Kościołem, że nie szanujemy wspólnoty. Tego było tak dużo, że to wywiera wpływ – stwierdził szef PSL. I dodał: – Nie daliśmy rady, nie wygraliśmy wyborów, nie było takiej kampanii, nie zrobiliśmy spotu, który mógłby chwycić za serce.

Pytany o wybory parlamentarne, WKK powiedział: – Pierwszy naturalny wybór dla nas to jest samodzielny start, ale będziemy rozmawiać ze wszystkimi, tymi, którzy chcą ciężko pracować nie we wrześniu, nie w październiku, tylko od czerwca, bo żeby wygrać wybory, to trzeba jeździć, zasuwać od świtu do nocy już teraz.

Czytaj też:
"Nasza Beata" za Andrzeja Dudę? Prof. Dudek o świetnym wyniku wicepremier
Czytaj też:
Kiedy rekonstrukcja rządu? Premier uchylił rąbka tajemnicy

Źródło: TVN24
Czytaj także