"Jedni nie płacą alimentów na dzieci, bo wolą robić cyrk na ulicach, niż iść do pracy. Inni mając na ustach prawa zwierząt, oddają psy do schroniska. Kolejni wyłudzają pieniądze, pod płaszczem walki z pedofilią. Wracajcie rozdawać pączki! Do tego się nadajecie" – napisał Andruszkiewicz na Twitterze.
Polityk tymi słowami nawiązał do szeregu wpadek opozycji. Andruszkiewicz pisząc o tych, co "nie płacą alimentów" miał na mylśli Mateusza Kijowskiego, lidera KOD, którego afery zaciążyły na wizerunku organizacji. Poseł nawiązał również do posłanki Joanny Scheuring-Wielgus, która oddała własne psy do schroniska.
Czytaj też:
"Zamiast przywiązać do drzewa albo uśpić...". Scheuring-Wielgus tłumaczy czemu oddała psy
Wiceminister w końcu też odniósł się do dzisiejszych doniesień dotyczących Marka Lisińskiegi, szefa fundacji "Nie lękajcie się", który miał wyciągać pieniądze od ofiary księdza pedofila. Sprawę opisała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza".
Czytaj też:
Nurowska, Holland, Sadurski. Kto broni "popisów" Jandy?Czytaj też:
Internauci nie zawiedli. Zobacz najlepsze memy po wyborach do PE