Jak informuje serwis, podczas dzisiejszego posiedzenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie zapadła decyzja ws. zażaleń złożonych przez Bartłomieja M., Radosława O, Roberta K. oraz Roberta Sz.
O ile w przypadku dwóch ostatnich osób sąd uznał zażalenia za słuszne i zdecydował o uchyleniu tymczasowego aresztu wyznaczając jednocześnie kaucję w wysokości 50 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju. O tyle w przypadku Bartłomieja M. i Radosława O. zażalenia nie zostały uznane. Sąd uznał, że zachodzą przesłanki do utrzymania tymczasowego aresztowania.
Były rzecznik MON przebywa w areszcie od 28 stycznia. Tego dnia wraz z byłym posłem PiS Mariuszem Antonim K. został zatrzymany przez CBA. Niedługo później w Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu obaj usłyszeli zarzuty powoływania się wspólnie na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł.
Bartłomiej M. i była urzędniczka MON Agnieszka M. usłyszeli też zarzuty przekroczenia swoich uprawnień jako funkcjonariusze publiczni i działania na szkodę spółki Polska Grupa Zbrojeniowa w związku z zawartą przez nią umową szkoleniową. Według prokuratury podejrzani doprowadzili do wyrządzenia koncernowi szkody w wysokości prawie 500 tys. zł.