Przypomnijmy, że na Twitterze Marka Suskiego pojawiła się karykatura szefa Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny. "Internauci znaleźli dla POstKOmuny receptę na PiS. A oto rada dla Schetyny jak poprawić swoje szanse na rozmowach u Biedronia 😂Przydałaby się jeszcze jakaś gustowna torebka" – komentuje polityk. Aktywność szefa gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego odbiła się szerokim echem. Dziennikarka "Newsweeka" Renata Grochal stwierdziła np., że "w normalnym europejskim kraju przestałby pełnić swoją funkcję". Jej zdaniem wpis Suskiego jest "homofobiczny".
Czytaj też:
Suski publikuje mem ze Schetyną. "W normalnym kraju przestałby pełnić funkcję"
Marek Suski został zapytany przez Pawła Lisickiego o publikację mema i reakcje, które po niej wystąpiły. – Jeżeli o tym mówią, że to jest nienaturalne, to my tez mówimy, że ze związków dwóch partnerów nie będzie dzieci i jest to nienaturalne. Nie wiedziałem, ze Schetyna jest święta krową i nie można z niego zażartować. To był zwykły żart, choć nie był intelektualny. To linczowanie wszystkich, którzy próbują zażartować z nowych religii, które powstają, bo to do tej rangi urasta. To wojna cywilizacyjna, która jest prowadzona i nam nie można nawet zażartować – powiedział w radiowej Trójce szef gabinetu politycznego premiera.