"W 2015 napisałem artykuł „Trzeba założyć KOD”. Dał on początek ogromnemu ruchowi społecznego oporu, który uruchomił do publicznej działalności wiele i wielu z Was. To dzięki naszym wspólnym działaniom udało się zorganizować wielkie wydarzenia nie tylko w Warszawie, spowolnić walec niekonstytucyjnych zmian, którymi władza chciała i chce zniszczyć dorobek wolnej demokratycznej Polski" – wspomina w emocjonalnym wpisie na Facebooku Krzysztof Łoziński.
Dalej chwali się, że stery organizacji objął w niezwykle trudnym dla niej momencie. Chodzi o aferę z fakturami Mateusza Kijowskiego, pierwszego szefa Komitetu. "W 2015 napisałem artykuł „Trzeba założyć KOD”. Dał on początek ogromnemu ruchowi społecznego oporu, który uruchomił do publicznej działalności wiele i wielu z Was. To dzięki naszym wspólnym działaniom udało się zorganizować wielkie wydarzenia nie tylko w Warszawie, spowolnić walec niekonstytucyjnych zmian, którymi władza chciała i chce zniszczyć dorobek wolnej demokratycznej Polski" – czytamy.
facebookCzytaj też:
Olbrychski o filmie Vegi: Jest próba zablokowania projektuCzytaj też:
Brudziński i Szydło poprowadzą do zwycięstwa? PiS wybiera sztab na jesienne wybory