Kaleta powiedział w poranku rozgłośni katolickich 7/9, że nie będzie przeciwwskazań, aby znacząca część raportu końcowego z prac Komisji Weryfikacyjnej była dostępna dla opinii publicznej. – O kilku mechanizmach mówiliśmy. Chcielibyśmy uporządkować pewne kwestie, aby parlamentarzyści zobaczyli, jak te wyłudzenia nieruchomości wyglądały i w których punktach można to było zatrzymać. Raport będzie porządkował wiele informacji – tłumaczył.
Przewodniczący komisji został również zapytany o przesłuchanie Hanny Gronkiewicz-Waltz. Według Kalety była prezydent Warszawy powinna publicznie odpowiedzieć na trudne pytania. – Przed powołaniem komisji mówiła, że reprywatyzacja była normalna. Po roku zmieniła zdanie. Komisja ma wiele pytań dotyczących jej wiedzy o aferze – powiedział.
Kaleta stwierdził też, że po raporcie końcowym Sejm będzie mógł podjąć decyzję, jaką formę wyjaśnienia reprywatyzacji powinna przyjąć komisja w nowej kadencji parlamentu. – Na pewno tych spraw do zamknięcia, rozpatrzenia jest sporo. Będziemy robili wszystko, by to wyjaśnić. Wielu wątpiło, czy będziemy w stanie rozwiązać choćby kilka spraw, a mamy prawie 100 wydanych decyzji. Główne sprawy nie dość, że wyjaśniliśmy, to odkryliśmy nowe informacje, jak choćby akta fałszerzy z Noakowskiego 16, czym rozwialiśmy wątpliwości, czy kamienica należała się rodzinie Waltzów – argumentował.
Czytaj też:
Sebastian Kaleta nowym wiceministrem sprawiedliwości