Wypadek Beaty Szydło. "Rz": Prokuratura chce podważyć zeznania kluczowe dla obrony kierowcy seicento

Wypadek Beaty Szydło. "Rz": Prokuratura chce podważyć zeznania kluczowe dla obrony kierowcy seicento

Dodano: 106
Była premier Beata Szydło
Była premier Beata Szydło Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Prokurator chce podważyć zeznania członków klubu AA korzystne dla kierowcy seicento - informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita".

Z ustaleń gazety wynika, że szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Rafał Babiński, który oskarżył kierowcę seicento, podważa zeznania świadków – członków klubu AA, którzy twierdzą, że limuzyny wiozące Beatę Szydło nie miały włączonych sygnałów dźwiękowych. "Podczas przesłuchania przed sądem prokurator złapał ich na nieścisłościach" – wskazuje "Rzeczpospolita".

Dziennik pisze, że na wniosek prokuratury sąd wezwał biegłych psychologów, którzy sporządzali opinie dotyczące świadków uczestniczących w terapii uzależnień. Mają stawić się przed sądem 26 czerwca. Jak wyjaśnia w rozmowie z "Rz" prokurator Babiński, chodzi o "określenie zdolności zapamiętywania i odtwarzania faktów przez tych świadków".

Gazeta zwraca uwagę, że zeznania, które chce podważyć szef krakowskiej prokuratury okręgowej są kluczowym elementem obrony kierowcy seicento.

Przypomnijmy, że do wypadku z udziałem Beaty Szydło doszło w lutym 2017 roku w Oświęcimiu. Po wypadku ówczesna szefowa rządu trafiła do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, gdzie przeszła rehabilitację. W szpitalu premier przebywała przez tydzień.

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także