Po sukcesie w wyborach do PE Jarosław Kaczyński miał uznać, że nie opłaca mu się koalicja z Kukiz'15. Według badań sojusz z antysystemowcami da jego partii ok. 2 proc. dodatkowego poparcia.
Sam Kukiz miał w czerwcu zabiegać o spotkanie z prezesem PiS. Gdy w koncu do niego doszło Kaczyński wyraził wstępną zgodę na start ludzi Kukiza z list PiS, ale zaznaczył, że nie zrobi żadnych ustępstw programowych, na których zależało liderowi Kukiz'15.
PiS prowadząc rozmowy koalicyjne z Kukizem, jednocześnie próbuje mu podebrać posłów – informuje "Wprost". Sprawa dotyczy aż siedmiu polityków, którzy mają poważnie zastanawiać się nad przejściem do partii Kaczyńskiego. PiS kusi ich ponoć dobrymi miejscami na listach. Wśród chętnych mają się znajdować m.in. Tomasz Rzymkowski, Bartosz Jóźwiak, Tomasz Jaskóła i Barbara Chrobak.
Kukiz zrażony działaniami Kaczyńskiego coraz poważniej rozważa wspólny start z PSL-em i przejście do opozycji. Jak ma wynikać z badań, wspólny start obu tych środowisk mógłby odebrać PiS-owi większość w Sejmie.
Czytaj też:
"Rz": PiS szykuje nową strategię. Odbierze wyborców PO?Czytaj też:
PiS dystansuje rywali, cztery formacje w Sejmie