Andruszkiewicz przyłapany. Drogowa wpadka wiceministra

Andruszkiewicz przyłapany. Drogowa wpadka wiceministra

Dodano: 
Adam Andruszkiewicz
Adam AndruszkiewiczŹródło:PAP / Paweł Supernak
Adam Andruszkiewicz najwyraźniej bardzo się spieszył, więc jego kierowca postanowił skrócić sobie drogę... jadąc buspasem. Drogową wpadkę wiceministra cyfryzacji opisuje dziennik "Fakt".

Jak donosi tabloid, w środowy poranek kiedy w całym kraju panował ogromny upał i większość Polaków zastanawiała się jak dotrzeć do pracy, aby jak najmniej odczuć jego nieprzyjemne skutki, pod dom wiceministra Adama Andruszkiewicza podjechała "wychłodzona kilkustrefową klimatyzacją rządowa limuzyna". Polityk najwyraźniej bardzo się spieszył tego dnia, jednak nie do pracy, a do mediów.

"A żeby Andruszkiewicz mógł wyjść z domu jak najpóźniej i jednocześnie dojechać na czas, kierowca limuzyny skraca sobie drogę... buspasem" – pisze "Fakt". Dziennik przypomina, że pas ten przeznaczony jest jedynie dla pojazdów transportu publicznego, karetek pogotowia i innych służb".

Za jazdę buspasem grozi 100 zł mandatu i punkt karny. Kolejne 100 zł można zapłacić za przekroczenie linii ciągłej.

Czytaj też:
"Adam, nie pajacuj". Winnicki kontra Andruszkiewicz


Źródło: Fakt24.pl
Czytaj także