Z ustaleń tygodnika wynika, że Mateusz Morawiecki nie otrzyma "jedynki" w Warszawie, ponieważ stąd wystartuje prezes PiS Jarosław Kaczyński. W obawie przed przegraną z kandydatem Platformy Obywatelskiej partia nie chce także umieścić szefa rządu na liście w jego rodzinnym Wrocławiu.
Jak podkreśla w rozmowie z tygodnikiem anonimowy polityk Prawa i Sprawiedliwości, chodzi o to, aby wynik Mateusza Morawieckiego był najlepszy w okręgu. Rozmówca "Wprost" przekonuje, że wystawienie premiera w Kielcach jest o tyle uzasadnione, że "ród Morawieckich wywodzi się z Morawicy, miasta w województwie świętokrzyskim, znajdującego się 13 km od Kielc".
Jak wskazuje "Wprost", Prawo i Sprawiedliwość liczy na powtórzenie sukcesu z wyborów samorządowych, w których partii tej udało się "odbić" województwo świętokrzyskie z rąk Polskiego Stronnictwa Ludowego. W PiS-ie ma być przeświadczenie, że teraz już nikt nie zagrozi tam kandydatowi Zjednoczonej Prawicy.