Warzecha do Spurek: Ja mam z Pani gigantyczną bekę

Warzecha do Spurek: Ja mam z Pani gigantyczną bekę

Dodano: 
Łukasz Warzecha, " Do Rzeczy"
Łukasz Warzecha, " Do Rzeczy" Źródło:PAP / Rafał Guz
Wczorajszy wpis Sylwii Spurek z Wiosny dotyczący jedzenia w europarlamencie stał się hitem internetu. Nad lamentami europosłanki pochylił się również Łukasz Warzecha z "Do Rzeczy".

Sylwia Spurek (z Wiosny Biedronia) udostępniła na swoim Facebooku zdjęcie jedzenia ze stołówki w Parlamencie Europejskim i skrytykowała instytucję za brak, jej zdaniem, odpowiedniego zadbania o wegan. "Jak na miejsce, które powinno skutecznie walczyć o prawa człowieka, prawa zwierząt i przeciwdziałać zmianom klimatycznym, to trochę obciach” – poskarżyła się Spurek.

"My tu o jakimś klimacie, pieniądzach, szefowej KE - a tu proszę, pani Spurek ma prawdziwy życiowy problem. (Teraz to się naprawdę zastanawiam, jak oni tam w tym urzędzie RPO z nią wytrzymywali. Tam naprawdę pracują też normalni ludzie.)" – napisał Łukasz Warzecha w odpowiedzi na skargi europosłanki.

twitter

Spurek w odpowiedzi stwierdziła, że kwestia weganizmu jest powiązana z troską o zmiany klimatyczne i zarzuciła Warzesze, że "dyskutuje z faktami".

"No ja Cię nie mogę. Ja z żadnymi faktami nie dyskutuję, szanowna Pani europoseł doktor i kto tam jeszcze. Ja mam z Pani po prostu gigantyczną bekę" – odpisał w odpowiedzi publicysta "Do Rzeczy".

Czytaj też:
Gorąco w Superstacji. Warzecha wychodzi ze studia

Czytaj też:
Sylwia Spurek narzeka na... jedzenie w Parlamencie Europejskim

Źródło: Twitter / @lkwarzecha
Czytaj także