Wałęsa oburzony wyrokiem sądu. "Nie dam sobie zamknąć ust"

Wałęsa oburzony wyrokiem sądu. "Nie dam sobie zamknąć ust"

Dodano: 133
Lech Wałęsa, b. prezydent
Lech Wałęsa, b. prezydent Źródło: PAP / Piotr Polak
Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał wyrok nakazujący Lechowi Wałęsie przeproszenie Jarosława Kaczyńskiego za sugestie jakoby przyczynił się on do śmierci brata. "Smutne jest jednak to, że Sąd w Polsce chce ograniczać swobodę wypowiedzi na tematy polityczne. I to co do wypowiedzi tak istotnych, ostrzegających Naród" - stwierdził w oświadczeniu na Facebooku były prezydent.

W poniedziałek sąd podtrzymał decyzję, jaką 6 grudnia wydał Sąd Okręgowy w Gdańsku. Nakazano Wałęsie przeproszenie Jarosława Kaczyńskiego za wypowiedzi z lat 2015 - 2017. Były prezydent sugerował, jakoby lider PiS był odpowiedzialny za katastrofę smoleńską i spowodowanie śmierci brata. Jednocześnie w poniedziałek sąd podtrzymał też wcześniejsze orzeczenie oddalające żądanie Kaczyńskiego, by Wałęsa przeprosił również za stwierdzenie, iż prezes partii rządzącej "nie jest zdrowy psychicznie".

Jak wiele wskazuje, z prawomocnym wyrokiem sądu Lechowi Wałęsie trudno jest się pogodzić. Na swoim profilu na Facebooku zapowiedział, że będzie skarżył się do Sądu Najwyższego, a także Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

"(…) Uważam, że Sąd ocenił dowody w tej sprawie niewszechstronnie, nie uwzględniając faktów mi znanych, o których mówiłem na rozprawie. Nie może być tak, że moje słowa o rozmowie braci Kaczyńskich w dniu Katastrofy Smoleńskiej będą traktowane jako naruszenie dóbr osobistych Pana Kaczyńskiego, gdy przecież ja nie miałem zamiaru Pana Kaczyńskiego obrażać. Wypowiadałem tylko swoje opinie, bo znałem Kaczyńskich długo i wiedziałem kto nim kierował (...)" - napisał Wałęsa.

Dalej były prezydent nie szczędzi ostrych słów gdańskiemu sądowi i twierdzi, że wyrok może mieć charakter polityczny:

"Nie dam sobie zamknąć ust! Będę skarżył ten wyrok do Sądu Najwyższego, a jak będzie trzeba, to do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Smutne jest jednak to to, że Sąd w Polsce chce ograniczać wypowiedzi na tematy polityczne. I to, co do wypowiedzi tak istotnych, ostrzegających Naród” - pisze Wałęsa.

facebook

To nie jest jedyny proces jaki czeka Lecha Wałęsę. Pozew przeciwko niemu złożył także prof. Sławomir Cenckiewicz, członek kolegium Instytutu Pamięci Narodowej i dyrektor Wojskowego Biura Historycznego. Domaga się on przeprosin od byłego prezydenta za sugestie, iż Cenckiewicz, ujawniając informacje o współpracy Wałęsy z SB, sfałszował dokumenty.

"W mojej sprawie będzie identycznie!" - napisał Cenckiewicz na Twitterze komentując sądową porażkę Wałęsy.

twitter

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku jest już prawomocny, byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie przysługuje jeszcze jedynie prawo do złożenia skargi kasacyjnej, ale ta nie wstrzymuje jego wykonania.

Czytaj też:
Kaczyński kontra Wałęsa. Jest wyrok sądu

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter, Facebook
Czytaj także