Metropolita Białostocki: Akty przemocy i pogardy są nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina

Metropolita Białostocki: Akty przemocy i pogardy są nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina

Dodano: 78
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / fot. Jacek Turczyk
„Naszym obowiązkiem jest bronienie wartości narzędziami, które zawsze wpisują się w przykazanie miłości bliźniego i szacunek do każdego człowieka” – napisał Metropolita Białostocki abp Tadeusz Wojda SAC, w komunikacie po sobotnich zamieszkach w Białymstoku.

Ulicami Białegostoku w sobotę przeszedł Marsz Równości. Nie obyło się bez brutalnych incydentów. Agresorami byli blokujący marsz kibice. Mowa o homofobicznych hasłach i przemocy fizycznej.

Dzisiaj rano ksiądz Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, wyraził "jednoznaczną dezaprobatę wobec aktów agresji" do jakich doszło na marszu równości w Białymstoku.

Głos w sprawie zabrał również Metropolita Białostocki abp Tadeusz Wojda SAC, który opublikował oświadczenie w sprawie sobotnich zamieszek.

twitter

Przemoc "nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina"

"Nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina, naśladowcy Chrystusa, były akty przemocy i pogardy. Naszym obowiązkiem jest bronienie wartości narzędziami, które zawsze wpisują się w przykazanie miłości bliźniego i szacunek do każdego człowieka" – napisał abp Tadeusz Wojda SAC, w komunikacie po wydarzeniach, które miały miejsce w Białymstoku 20 lipca.

Całość oświadczenia Metropolity Białostockiego abp Tadeusza Wojdy SAC

Bracia i Siostry,

„Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie.Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” J 13, 34-35.

Przywołuję te słowa Chrystusa jako komentarz do sobotnich wydarzeń w Białymstoku – Marszu Równości i kontrmanifestacji tysięcy ludzi na ulicach naszego miasta. Pięknym i wartościowym świadectwem były czuwania modlitewne, ofiarowane w tej intencji cierpienia ludzi chorych, modlitwy w świątyniach i przed katedrą, do czego zachęcałem w mojej odezwie odczytywanej w parafiach. Jednak nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina, naśladowcy Chrystusa, były akty przemocy i pogardy. Te, w żadnym przypadku, nie mogą być usprawiedliwiane i akceptowane. Są to czyny przeciwne nauczaniu Chrystusa. Naszym obowiązkiem jest bronienie wartości narzędziami, które zawsze wpisują się w przykazanie miłości bliźniego i szacunek do każdego człowieka. Jezus nakazuje nam wprost: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą” Mt 5, 44.

W dalszym ciągu zachęcam do modlitwy i troski o rodzinę, o czystość panujących w niej obyczajów. Niech nasze rodziny, Bogiem silne, będą przykładem pięknej miłości na wzór Świętej Rodziny. Sobotnie wydarzenia pokazały, że wiele jeszcze mamy do zrobienia, aby w naszych sercach zapanował pokój. Miłość Chrystusa ma nas do tego każdego dnia przynaglać.

Abp Tadeusz Wojda SAC

Metropolita Białostocki

Białystok, 22 lipca 2019 roku

Źródło: episkopat.pl/
Czytaj także