Janda dostała list od fanki. "Zraża pani do siebie widzów"

Janda dostała list od fanki. "Zraża pani do siebie widzów"

Dodano: 195
Krystyna Janda
Krystyna Janda Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Krystyna Janda otrzymała od fanki list, w którym zarzucono jej, że za bardzo angażuje się politycznie. Aktorka zdecydowała się odpowiedzieć na zarzuty.

Janda nie ukrywa swoich poglądów politycznych. Kobieta słynie ze swojej krytyki Prawa i Sprawiedliwości. Aktorka nieraz dawała również do zrozumienia, co myśli o wyborcach partii Jarosława Kaczyńskiego.

Czytaj też:
Pogardliwa grafika na profilu Krystyny Jandy. "Ręce opadają"

Jedna z fanek aktorki zdecydowała się napisać do niej list, w którym skrytykowała jej zaangażowanie polityczne. "Nie zgadzam się z pani poglądami politycznymi, mimo że lubię, jak pani gra, ale nie mogę teraz patrzeć na pani role, mając pretensje" – zaczyna Ilona. "Jest pani aktorką dla wszystkich, jak pani mówi, po co więc ujawniać poglądy? To przeszkadza. Gdyby pani nic nie mówiła, sprawa byłaby łatwa. (…) Nie rozumiem, dlaczego osoby, których zawody są publiczne i społeczne, jak np. aktorstwo, psują sobie wizerunek" – napisała do Jandy Ilona. Jej list wydrukowano w czasopiśmie "Pani".

Aktorka zdecydowała się odpowiedzieć na te zarzuty. Janda stwierdziła, że nie czuje żalu do kobiety, która napisała list. "Na szczęście w Polsce żyją ludzie o różnych poglądach i jakoś sobie poradzimy bez siebie" – dodała.

Artystka stwierdziła, że autorka listu woli osoby występujących w TVP. "Ma z tym problem, bo właśnie oni »rozdają pieniądze na kulturę«, których jej fundacja podobno nie dostaje. Porównuje to z czasami komuny. Aktorka podkreśla, że mimo opowiedzenia się byłej fanki za obecną władzą, szanuje ją, bo »nie jest jej wszystko jedno«" – opisuje sprawę portal wp.pl.

Czytaj też:
Pogarda dla PiSowca
Czytaj też:
Nurowska, Holland, Sadurski. Kto broni "popisów" Jandy?

Źródło: wp.pl, Pani
Czytaj także