Poznań: Rosyjski konsul nie przyznaje się do spowodowania kolizji

Poznań: Rosyjski konsul nie przyznaje się do spowodowania kolizji

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
W środę wieczorem w Poznaniu doszło do kolizji drogowej z udziałem konsula Federacji Rosyjskiej.

Do kolizji z udziałem rosyjskiego dyplomaty doszło wczoraj na skrzyżowaniu Dąbrowskiego i św. Wawrzyńca. Nikt nie ucierpiał.

Dyplomata nie przyznaje się do spowodowania kolziji. Odmówił też poddania się badaniu alkomatem – donosi RMF24. Konsul miał do tego prawo. Policja zaznacza, że „osoba z immunitetem jest poza naszą jurysdykcją".

Policja zamierza przede wszystkim ustalić, kto był sprawcą wczorajszej kolizji, bo do jej spowodowania nie przyznają się ani rosyjski dyplomata, ani Polka kierująca drugim z samochodów. Śledczy zabezpieczyli więc okoliczny monitoring, szukają też świadków wczorajszego zdarzenia. Jeśli okaże się, że winę za spowodowanie stłuczki ponosi konsul, naprawa szkód zostanie pokryta z ubezpieczenia OC pojazdu, którym się poruszał. To, że auto należy do placówki dyplomatycznej, nie zwalnia bowiem z obowiązkowej polisy tego typu – opisuje RMF24.

Czytaj też:
68-letnia kursantka śmiertelnie potrąciła egzaminatora. Usłyszała zarzuty
Czytaj też:
"Pół minuty wcześniej i byłaby tragedia...". Komentarze po incydencie w Brukseli

Źródło: RMF 24
Czytaj także