Szef policji: Marsz przeciwko przemocy w Białymstoku będzie bezpieczny

Szef policji: Marsz przeciwko przemocy w Białymstoku będzie bezpieczny

Dodano: 
Komendant Główny Policji gen. insp. dr. Jarosław Szymczyk
Komendant Główny Policji gen. insp. dr. Jarosław SzymczykŹródło:PAP / Jakub Kamiński
Na najbliższą sobotę Wiosna, Razem i SLD zapowiadają manifestację przeciw przemocy w Białymstoku. Ma to być odpowiedź na incydenty, do jakich doszło podczas ubiegłotygodniowego Marszu Równości w tym mieście.

Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk zapewnia, że policja jest gotowa do ochrony uczestników sobotniego marszu lewicy.

Szymczyk: Będzie bezpiecznie

– Jesteśmy zawsze przygotowani na każde legalne zgromadzenie i zawsze robimy wszystko, co w naszej mocy, aby jego uczestnicy mogli spokojnie w tym zgromadzeniu uczestniczyć bezpiecznie – powiedział na antenie Polsat News gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.

– W tej chwili w całym kraju odbywa się szereg zgromadzeń pod hasłem "Stop agresji - stop nienawiści" i wszystkie są zabezpieczane przez policję. Wszystkie legalne manifestacje mogą liczyć na naszą ochronę i wsparcie (...) Budujemy nasze doświadczenia w oparciu o poszczególne zabezpieczenia. Każda informacja stanowi podstawę do tego, aby szacować chociażby siły do tych zabezpieczeń – zapewnił szef policji.

"W Białymstoku policjanci wzięli na siebie agresję"

– Doszło do przepychanek i to policjanci wzięli na siebie tę agresję – powiedział Szymczyk, komentując incydenty z białostockiego Marszu Równości. Dodał, że pokazane w mediach akty przemocy wobec m.in. nastolatka miały związek z marszem, ale nie doszło do nich w jego obrębie. Według niego doszło do nich poza terenem zgłoszonego zgromadzenia.

– Kiedy dokonano rozboju, zabrania i zniszczenia flagi - osoby, które to zrobiły zostały zatrzymane. Jeśli chodzi o osobę młodą, pobitą i zaatakowaną, to nie zgłosiła ona tego faktu. Dopiero policjant w sklepie rozpoznał pokrzywdzonego, zaproponował złożenie zawiadomienia, my ustaliliśmy sprawcę i zatrzymaliśmy go. Został już tymczasowo aresztowany – wskazał szef polskiej policji.

Szymczyk wskazał, że dotychczas udało się ustalić 104 osoby, które brały udział w burdach. 77 z nich trafiło w ręce policjantów, część ma przedstawione zarzuty z Kodeksu karnego, cześć z Kodeksu wykroczeń.

Czytaj też:
Czarzasty: Lewica będzie tam, gdzie będą ludzi bili po mordach
Czytaj też:
Wybranowski: Sędzia, która nakazała wycofanie nalepek "GP", wydała nakaz usunięcia taśm z rozmową Kalisz- Kwaśniewski

Źródło: Polsat News
Czytaj także