Ziemkiewicz: Jarosław Kaczyński to cyborg, który pilnuje PiS

Ziemkiewicz: Jarosław Kaczyński to cyborg, który pilnuje PiS

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło: PAP / Arek Markowicz
– Kukiz nie jest Jarosławem Kaczyńskim. Jarosław Kaczyński to cyborg, który 26 godzin na dobę zajmuje się swoją partią. Ogarnia, pilnuje, knuje, układa strategię, zaś Kukiz jest chimerycznym artystą. Kompletnie się pogubił w tym wszystkim – powiedział publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz w poranku rozgłośni katolickich "Siódma 9".

Ziemkiewicz ocenił, że to, czy marszałek Sejmu Marek Kuchciński będzie problemem dla PiS, zależy od tego, co naprawdę miało miejsce. – Obecnie mamy informacje pochodzące z PO, a pamiętajmy, że już wcześniej mieliśmy sensacje, które szybko znikały. Jeżeli mamy sprawę, że latał dużo, to nie ma żadnej sensacji. To nie jest nic dziwnego, bo marszałek Sejmu jest drugą osobą w państwie, a marszałek Senatu trzecią. To konstytucyjna fikcja, bo są mało ważni, ale tak jest. Być może lata przecinać wstęgi, ale to oczywiste i populizmem jest twierdzenie, ile to kosztuje pieniędzy. VIP musi mieć samolot, nie będzie jeździł na rowerze. Jeżeli woził własną rodzinę, to też nie jest wielka sprawa, bo to jest powszechne, choć naganne. Jednak jeśli okaże się, że prawdą jest, iż marszałek zamawiał samolot, wysyłał rodzinę, a sam nie leciał, to mamy do czynienia z poważnym nadużyciem. Podobnie, gdyby okazało się, że ktoś niszczył dokumenty – ocenił.

"Jarosław Kaczyński to cyborg, który 26 godzin na dobę zajmuje się swoją partią"

Publicysta "Do Rzeczy" został też zapytany o ewentualny sojusz Kukiz’15 z PSL. Według niego Paweł Kukiz się pogrąża. – Sojusz z PSL jest tak egzotyczny, że nikt nie kupi tłumaczenia Kukiza. Wszystko, co robi Kukiz, jest emocjonalne. Moim zdaniem szanse Kukiza skończyły się wtedy, gdy odstąpił od swoich idealistycznych pomysłów, mających pewien urok. Gdzieś to Kukiz odrzucił i postanowił być jak Jarosław Kaczyński. Nawet zaczął mówić, że Kaczyńskiemu też z pierwszego klubu, który wprowadził do Sejmu, odeszła połowa posłów, a potem nie dostał się do parlamentu. Tyle tylko, że Kukiz nie jest Jarosławem Kaczyńskim. Jarosław Kaczyński to cyborg, który 26 godzin na dobę zajmuje się swoją partią. Ogarnia, pilnuje, knuje, układa strategię, zaś Kukiz jest chimerycznym artystą. Kompletnie się pogubił w tym wszystkim. To dobra wiadomość dla Konfederacji, bo zostaje kilka procent osieroconego elektoratu, który nie kupi tłumaczenia Kukiza – stwierdził.

"Traktują nas jak przestrzeń neokolonialną"

Ziemkiewicz nawiązał też do ostatnich działań YouTube, który zablokował m.in. program wSensie.pl oraz telewizję internetową wRealu24. Jak podkreślił, "homocenzura nie jest niczym nowym, bo jest od wielu miesięcy, jeśli nie lat”. – Mamy do czynienia z czymś dużo gorszym. Google razem z Facebookiem kontroluje 70 proc. internetu. To, w co wierzono, że to będzie strefa wolności, jest kompletną bzdurą. Potrzeba Reagana, który rozbiłby ten monopol, jak kiedyś rozbił telekomunikacyjny. Z tym że tamten monopol niszczył tylko technologicznie i nikomu nie przyszło do głowy, by wyłączyć komuś telefon, bo nie głosuje na Partię Demokratyczną. YouTube nie potrafi pokazać, gdzie złamano regulamin. To pełna samowolka. To po prostu kolonizacja. Traktują nas jak przestrzeń neokolonialną, co powiedział kiedyś Michał Boni z PO. Do tego dochodzi jeszcze realizacja interesów politycznych własnych establishmentów – powiedział.

– Wszystkie te konserwatywne, chrześcijańskie kanały przenoszenia informacji są blokowane. Wszystkie za złamanie regulaminu i to z terminem po wyborach. To bezczelna ingerencja w polskie wybory. To niestety może bardzo skuteczne, bo najmłodsi nie oglądają telewizji – stwierdził.

Źródło: siodma9.pl
Czytaj także