"Mówię sprawdzam". Marta Lempart domaga się miejsca na listach Lewicy

"Mówię sprawdzam". Marta Lempart domaga się miejsca na listach Lewicy

Dodano: 
Marta Lempart
Marta Lempart Źródło: Maciej Łuczniewski
"Ogólnopolski Strajk Kobiet chce być z Wami i chce Marty w Sejmie" – czytamy na Facebooku ruchu. Miejsca na listach zjednoczonej lewicy domaga się też wprost sama Marta Lempart.

"Lewico. Chcemy Marty Lempart w Sejmie. Ogólnopolski Strajk Kobiet chce być z Wami i chce Marty w Sejmie. To nasza liderka. Jeśli nie dacie nam dla Niej czołowego miejsca na liście, staniecie przeciwko tysiącom kobiet. Lewico. Pokaż, że jesteś z kobietami” – apeluje Warszawski Strajk Kobiet.

facebook

"Nie ma osoby, która lepiej nadawałaby się do tej roli"

Na Facebooku Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. zamieszono też apel samej Marty Lempart.

„Mówię sprawdzam - czy opozycja demokratyczna chce Marty Lempart i reprezentacji Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Sejmie, czy też potrzebuje mnie i nas wyłącznie do zapełniania list i do noszenia ulotek?” – pyta działaczka. Dalej Lempart przedstawia się jako „doświadczona prawniczka, legislatorka i była urzędniczka”, która w Sejmie będzie walczyć z „każdym draństwem popełnionym przez funkcjonariuszy PiS przez ostatnie 4 lata”.

„Nowym narzędziem mojej walki będą indywidualne poselskie kontrole w każdym urzędzie, gdzie zalągł się jakiś Misiewicz i w każdym miejscu, z którego PiS ukradł publiczne pieniądze. Wielokrotne interpelacje poselskie w sprawie każdego draństwa popełnionego przez funkcjonariuszy PiS przez ostatnie 4 lata. Zawiadomienia do prokuratury i wnioski do NIK. Publikacje, konferencje i alarmowanie organizacji międzynarodowych. Ani chwili przerwy i ani chwili oddechu, bez względu na liczbę bezczelnych, kłamliwych odpowiedzi pisowskich urzędniczych przestępców i bez względu na liczbę umorzeń. Nie odpuszczając ani jednej kwestii, ani jednej sprawy, ani jednej ukradzionej złotówki. Non stop. Codziennie, przez najbliższe 4 lata” – pisze Lempart.

„Nie ma osoby, która lepiej nadawałaby się do tej roli. Nie ma osoby, która byłaby w niej prawdziwsza niż ja. Nie tylko dlatego, że PiS mnie doświadczył i doświadcza osobiście. Nie tylko dlatego, że będąc uliczną wojowniczką - jestem także doświadczoną prawniczką, legislatorką i byłą urzędniczką. Nie tylko dlatego, że po tym, jak zdemolowanie przez PiS mojej Polski przełożyło się również na moje życie, nie mam już nic do stracenia” – dodaje działaczka.

Działaczka domaga się miejsca na wrocławskiej liście zjednoczonej lewicy.

Czytaj też:
Biedroń kandydatem Lewicy na prezydenta? Ten komentarz Zandberga mówi wszystko

Źródło: Facebook / Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Czytaj także