Podczas sejmowej konferencji posłów Marcina Kierwińskiego i Roberta Kropiwnickiego, reporter TVP Info zapytał, ile razy rządowym samolotem leciał były premier Donald Tusk wraz z rodziną. Chciał także uzyskać informację w sprawie lotów wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicz. Odpowiedzi nie usłyszał. – Zmieńcie researcherów – rzucił Kierwiński.
Dziennikarz nie odpuścił i dalej próbował uzyskać odpowiedź, idąc za posłem PO korytarzem sejmowym w kierunku biura Platformy Obywatelskiej. Doszło do ostrej wymiany zdań. Reporter zarzucał politykowi, że nie chce odpowiadać na niewygodne pytania. Marcin Kierwiński argumentował, że Telewizja Publiczna "manipuluje i kłamie". – Nie będę odpowiadał, ponieważ pracuje pan w telewizji, która manipuluje – mówił polityk. Ostatecznie parlamentarzysta zatrzasnął dziennikarzowi przed nosem drzwi do biura klubu. Politycy Platformy Obywatelskiej od wielu miesięcy prowadzą bojkot TVP.
Po kilku tygodniach medialnej burzy, Marek Kuchciński przekazał informację, iż złoży jutro rezygnację z funkcji Marszałka Sejmu. Poinformowal o tym na wspólnej konferencji z Jarosławem Kaczyńskim. – Chciałbym przy tym wyraźnie powiedzieć, że podczas mojej działalności nie złamałem prawa. Także liczba lotów wywołująca kontrowersje była podyktowana dużą liczbą spotkań z mieszkańcami często małych miejscowości, jakie odbywałem podczas swojej pracy, Przyjąłem bowiem model pracy marszałka który działa nie tylko w Sejmie i w Warszawie, ale pracuje także w kraju i za granicą. Ponieważ jednak opinia publiczna negatywnie ocenia moje postępowanie, uznałem że nie będę mógł dłużej pełnić tej funkcji – przekazał marszałek w odczytanym oświadczeniu.
Czytaj też:
"Wspólnie z Kaczyńskim tego dokonaliśmy". Zaskakujące słowa Nitrasa
Po konferencji prasowej wicerzecznik PiS Radosław Fogiel rozdał obecnym na Nowogrodzkiej dziennikarzom wykaz lotów premierów Donalda Tuska i Ewy Kopacz (z lat 2007-2015).
Czytaj też:
Dokąd latał Donald Tusk? Fogiel pokazuje wykaz lotów poprzedniej ekipyCzytaj też:
Kaczyński apeluje do mediów: Zajmijcie się lotami Donalda Tuska