"Wprost": Oto tajny pakt Lewicy. To koniec Wiosny?

"Wprost": Oto tajny pakt Lewicy. To koniec Wiosny?

Dodano: 16
Założyciel i lider partii Wiosna Robert Biedroń (P), przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty (L) oraz lider partii Razem Andrian Zandberg (C).
Założyciel i lider partii Wiosna Robert Biedroń (P), przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty (L) oraz lider partii Razem Andrian Zandberg (C). Źródło: PAP / Marcin Obara
Po wyborach parlamentarnych Wiosna ma przestać istnieć i połączyć się z Sojuszem Lewicy Demokratycznej - tygodnik "Wprost" dotarł do tajnego załącznika do uchwały Partii Razem. Dokument ma zawierać także inne niejawne ustalenia liderów Lewicy.

Dokument pochodzi z początku sierpnia i nosi nazwę "Tajny Załącznik do uchwały Rady Krajowej Partii Razem". Ustalenia w nim zawarte mają związek z wspólnym startem w wyborach parlamentarnych i dalszą ewentualną współpracą SLD, Wiosny i Razem. Okazuje się, że liderzy formacji przyjęli postanowienia, które ukryli przed opinią publiczną – donosi "Wprost".

Tygodnik informuje, że w tajnym załączniku Sojusz Lewicy Demokratycznej zobowiązuje się do sfinansowania wskazanej przez partię Zandberga organizacji pozarządowej "na poziomie 20 proc. uzyskanej subwencji, w oparciu o czteroletnią umowę, z sankcjami prawnymi uniemożliwiającymi jej rozwiązanie przed terminem".

Koniec Wiosny?

Ponadto, w dokumencie SLD i Wiosna planują po wyborach powołanie wspólnej partii. Według źródeł "Wprost", będzie to w istocie wchłonięcie Wiosny przez ugrupowanie Włodzimierza Czarzastego. W załączniku nie ustalono jednak, czy to samo stanie się z partią Razem. Formacja Adriana Zandberga zastrzega sobie prawo do powołania niezależnego koła w Sejmie.

"Plany liderów lewicowych partii - Włodzimierza Czarzastego, Roberta Biedronia i Adriana Zandberga - pozostają znane jedynie wąskiemu kręgowi ich współpracowników" – czytamy we "Wprost".

Tygodnik zapytał o komentarz jedną z liderek Razem, Marcelinę Zawiszę, która odmówiła odpowiedzi na pytania. Rzeczniczka partii, Dorota Olko stwierdziła natomiast, że nic nie wie o takiej uchwale. – Żadne umowy z partnerami nie są jeszcze spisane, negocjacje trwają, więc tego typu informacje po prostu mnie dziwią – powiedziała Olko.

Według ustaleń "Wprost", inicjatorem tego tajnego porozumienia jest lider SLD. Polityk ma mieć jeden cel: zdobyć mandat poselski. Potem Czarzasty ma być gotów na przekazanie sterów w partii komuś innemu. Tą osobą nie będzie jednak Robert Biedroń, który "chce tylko szybko wrócić do Brukseli".

Czytaj też:
Zandberg "jedynką" w Warszawie, Czarzasty w Sosnowcu. Lewica odkrywa karty

Zandberg dementuje

Do doniesień "Wprost" odniósł się już szef Razem.

– Obawiam się, że redakcja "Wprost" wyprodukowała coś w oparciu o swoją wyobraźnię. W oczywisty sposób nie może być tajnego załącznika do umowy koalicyjnej w chwili, kiedy koalicyjny komitet wyborczy nie istnieje. Nie ma takiego dokumentu. Bądźmy poważni. Ktoś sobie coś wyprodukował w oparciu o plotki i własne wyobrażenia – powiedział Zandberg w TOK FM.

Czytaj też:
Biedroń "szansą polskiej polityki"? Zaskakująca deklaracja Kwaśniewskiego

Źródło: Wprost
Czytaj także