Afera fakturowa w Inowrocławiu. CBA w ratuszu

Afera fakturowa w Inowrocławiu. CBA w ratuszu

Dodano: 88
Funkcjonariusz CBA
Funkcjonariusz CBA Źródło: cba.gov.pl
Funkcjonariusze CBA weszli do urzędu miejskiego w Inowrocławiu, gdzie prowadzą przeszukania. Sprawa dotyczy śledztwa związanego z tzw. aferą fakturową, gdzie urzędnicy w ratuszu podległym prezydentowi Ryszardowi Brejzie mieli wystawiać tzw. puste faktury.

Agenci zabezpieczają między innymi dokumentację i sprzęt elektroniczny w związku z prowadzonym śledztwem w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych – pracowników Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia. Czynności prowadzone są w blisko 30 lokalizacjach, między innymi w Urzędzie Miasta Inowrocławia, instytucjach i w miejscach zamieszkania osób prywatnych.

CBA wszczęło kontrolę w Urzędzie Miasta Inowrocławia w październiku 2017 r. po sygnałach dotyczących nieprawidłowości w wydziale kultury, promocji i komunikacji społecznej ratusza. W wyniku kontroli ujawniono szereg nieprawidłowości związanych z opłacaniem przez urząd faktur. 16 osobom – w tym naczelnik wydziału Agnieszce Ch. – postawiono zarzuty karne. Prokuratura zarzuca im oszustwa, posługiwanie się fałszywymi lub poświadczającymi nieprawdę fakturami oraz przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Agnieszka Ch. pełniła również funkcję rzecznika prasowego prezydenta Inowrocławia. Kobiecie przedstawiono zarzuty związane z wyłudzaniem pieniędzy na łączną kwotę 253 tys. zł.

CBA ustaliło, że w celu ukrycia wyłudzeń posługiwano się fałszywymi fakturami, którymi tuszowano zabór mienia. "Poświadczające nieprawdę faktury opisywano jako prawdziwe, potwierdzając wykonanie fikcyjnych prac, celem wypłaty pieniędzy za rzekomo wykonane usługi lub celem przedłożenia w kasie urzędu, aby rozliczyć wcześniej pobraną i wyłudzoną zaliczkę gotówkową" – informowało wówczas Biuro.

"Początkowo w celu zagarnięcia mienia posługiwano się fałszywymi fakturami, a w miarę upływu czasu wchodzono w porozumienie z przedsiębiorcami z Inowrocławia i okolic, którzy za udział w nielegalnych zyskach godzili się wystawiać fikcyjne faktury i rachunki za niewykonane usługi i dostawy na rzecz Urzędu Miasta Inowrocławia" – wyjaśniało CBA.

W proceder byli zaangażowani przedsiębiorcy z różnych branż: hotelarka, która miała dostarczać catering na imprezy na wydarzenia kulturalne, fryzjerka, która fikcyjnie roznosiła ulotki, czy elektryk na niby naprawiający instalacje.

Źródło: Centralne Biuro Antykorupcyjne / tvp.info
Czytaj także