44-letni ksiądz Piotr R., obecnie kapelan szpitala w Tarnowskich Górach, miał w 2011 roku wykorzystać seksualnie dwie nieletnie dziewczyny. Do przestępstwa miało dojść w Świnoujściu. Przypisywanych mu czynów miał się dopuścić jako wikariusz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Herbach (pow. lubliniecki).
Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód w Gliwicach informuje, że postępowanie zostało wszczęte po zawiadomieniu Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, który wskazał, że w sierpniu 2011 roku, jeden z duchownych diecezji gliwickiej przemocą doprowadził siedemnastoletnią uczestniczkę wakacyjnego wyjazdu do poddania się innej czynności seksualnej oraz przetrzymywał ją w pokoju wbrew jej woli. Drugą z ofiar miał dotykać w miejsca intymne.
Według prokuratury obie dziewczyny złożyły wyczerpujące i klarowne zeznania. Postępowanie kanoniczne potwierdziło zasadność zarzutów stawianych księdzu. Sam duchowny nie przyznaje się do popełnienia tych czynów.
Według katowickiej "Gazety Wyborczej", rodzina pierwszej pokrzywdzonej zawiadomiła kurię jeszcze w 2011 roku. Wewnętrzne postępowanie skończyło się nałożeniem na księdza kary. Prokuratura miała być poinformowana o sprawie w 2018 roku.
Ksiądz R. został kilka dni temu zatrzymany przez policję, jednak decyzją sądu szybko opuścił areszt. Sąd Rejonowy w Gliwicach nie uwzględnił wniosku prokuratora o tymczasowy areszt dla duchownego. Odroczył też wydanie uzasadnienia w tej sprawie.
Czytaj też:
Metropolita katowicki: Edukacja seksualna naraża godność dzieci
Czytaj też:
Były ksiądz pedofil może trafić do ośrodka dla "bestii" w Gostyninie