– Mógłbym powiedzieć, że Morawiecki zrejterował z Wrocławia do Warszawy, a później do Katowic. Ktoś, kto nie rozumie budowania kampanii wyborczej, nie powinien się niegrzecznie wypowiadać. Ja przed nikim nie rejteruję – zapewniła Grzegorz Schetyna na antenie Polsat News. Oprócz tego, że polityk będzie "jedynką" we Wrocławiu a nie w Warszawie, jak wcześniej planowano, to kandydatem PO na premiera w razie wygranej będzie Małgorzata Kidawa-Błońska.
– To nie kwestia osobistego starcia. Mamy dobre doświadczenie w wyborach Warszawie. Zawsze, od wielu lat, kandydaci PO wygrywali z Kaczyńskim. Moja decyzja jest funkcją nie rezygnacji, ale tego, że wskazaliśmy Małgorzatę Kidawę-Błońską jako kandydata po wygranych wyborach. Premier powinien być z Warszawy – zapewnia Schetyna
I dodał: – Ta kampania będzie bardzo ostra i bardzo twarda. Moja decyzja i pokazanie, że Kidawa-Błońska jest najlepszą kandydatką na premiera pokazuje, że można i trzeba schować ambicje personalne, żeby pokazać jak ważna jest chęć zwycięstwa.
Czytaj też:
MSWiA potwierdza zmiany w kompetencjach wiceministrów. Jest nowy podsekretarzCzytaj też:
"Kaczyński powinien mu dać medal". Korwin-Piotrowska ostro o filmie Vegi