Podczas dzisiejszego szczytu politycy omówili potrzebę integrowania Unii Europejskiej, kwestie związane z brexitem, polityką klimatyczną czy budżet unijny.
Podczas swojego wystąpienia premier Morawiecki odniósł się do krytyków, którzy zarzucali Grupie Wyszehradzkiej, że nie będzie mieć żadnego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej.
– Zamilkły głosy, które wskazywały na to, że Grupa Wyszehradzka nie ma żadnego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, ponieważ mamy nie jednego wiceprzewodniczącego, a dwóch. Bardzo się cieszę, że nasi bliscy, myślący bardzo podobnie do nas partnerzy w Unii Europejskiej będą mieli bardzo silną reprezentację, odpowiadając za bardzo ważne obszary – mówił podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej w czeskiej Pradze premier Mateusz Morawiecki.
Premier poruszył w swojej przemowie również kwestię polityki energetycznej i klimatycznej. Szef polskiego rządu zaznaczył, że po II Wojnie Światowej Polska nie miała możliwości budowania systemu energetycznego inaczej niż właśnie w oparciu o węgiel.
– Dzisiaj musimy zapewnić bezpieczeństwo energetyczne wszystkim Polakom, dlatego cała transformacja, która się odbywa, i wszyscy w Polsce o tym doskonale wiedzą, musi podlegać realiom, w których jesteśmy. Wskazujemy jednocześnie naszym partnerom europejskim, że dokonujemy ogromnych wysiłków, żeby do tej zmiany doprowadzić” – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
"Zadziałaliśmy szybko i bardzo właściwie". Morawiecki o aferze w Ministerstwie SprawiedliwościCzytaj też:
"Przy życiu trzyma mnie rodzina". Kornel Morawiecki o walce z nowotworem