– Mogę zadeklarować, że jeżeli PiS wygra wybory, wtedy na pewno w 2020 roku będzie 13. emerytura – stwierdził Michał Dworczyk w poranku radia RMF FM.
– Czy widział pan redaktor 13. emeryturę wpisaną w budżecie na 2019 rok? Dlatego że większa cześć środków na emeryturę pochodzi z FUS-u (Fundusz Ubezpieczeń Społecznych) i tam środki są na to zabezpieczone, natomiast część środków, które są w budżecie i te pieniądze są w famach poszczególnych resortów i podobnie, jak w tym roku, nie będzie większego problemu żeby w ramach przesunięć wewnątrzresortowych te środki przekazać – tłumaczył dalej Dworczyk w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Jak tłumaczył dalej polityk, trzynasta emerytura nie została ujęta w ustawie z powodu zbliżających się wyborów. – Nie wiemy kto po 13 października będzie rządził w Polsce (…) Nie chcemy potencjalnych naszych oponentów politycznych, którzy mieliby wygrać, stawiać pod ścianą – dodał szef Kancelarii Premiera.
Prawo i Sprawiedliwość pokazało program
Od kilku dni na stronie internetowej Prawa i Sprawiedliwości widnieje już program, z którym partia idzie do jesiennych wyborów parlamentarnych.
Program składa się z czterech rozdziałów: "Wartości i zasady", "Diagnoza. Od postkomunizmu do polskiego modelu nowoczesnego państwa dobrobytu", "Dokonania i plany" oraz "Wyzwania". Na pierwszych stronach programu przypomniano szlagierowe programy i obietnice PiS, w tym podniesienie płacy minimalnej, modernizacja armii, „bez PiT dla młodych”, obniżka CiT czy właśnie 13. emerytura.
Czytaj też:
"Polski model państwa dobrobytu". Prawo i Sprawiedliwość pokazało programCzytaj też:
PiS deklasuje opozycję. Konfederacja w Sejmie