Sytuacja miała miejsce dzisiaj po południu, podczas pierwszego w Kaliszu Marszu Równości. Jak relacjonują lokalne media, wójt Żelazkowa (miejscowość w woj. wielopolskim) stał pod miejskim ratuszem i obserwował Marsz.
Z relacji medialnych wynika, że Sylwiusz J. w pewnym momencie zaczął tańczyć i śpiewać, czym zwrócił uwagę dziennikarzy obecnych na paradzie. Kiedy ci podeszli do polityka, wójt zaczął ich obrażać.
– Zapytałem go wprost, czy jest nietrzeźwy, bo wyczułem woń alkoholu. Po krótkiej wymianie zdań zatrzymało go czterech funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Policji w Poznaniu – opisywał sytuację w rozmowie z Polsat News Patryk Zaremba z kalisz24.info.pl.
Informację o zatrzymaniu podczas Marszu jednej osoby potwierdziła policja. Jak podała przedstawicielka lokalnej policji, zatrzymany mężczyzna odpowie prawdopodobnie za „naruszeniem nietykalności funkcjonariusza". Obecnie jednak Sylwiusz J. trafił do izby wytrzeźwień.
Czytaj też:
Kuria zwalnia niezamężne pracowniczki? Sprawę zbada RPOCzytaj też:
Uczeń opluł nauczyciela. Teraz grozi mu nawet więzienie