Czarzasty o Konfederacji: Boje się jej

Czarzasty o Konfederacji: Boje się jej

Dodano: 
Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica)
Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica) Źródło: PAP / Wojciech Pacewicz
– Boję się Konfederacji w parlamencie. To są ludzie reprezentujący poglądy, które nie są dobre dla demokracji. To jest dawanie trybuny ludziom, którzy idą bardzo po ścianie i którzy szerzą niepokój. Zło zawsze zaczyna się od słów – ocenił Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Onetem.

Włodzimierz Czarzasty udzielił wywiadu portalowi Onet. Został zapytany między innymi o stosunek do Konfederacji. – To są ludzie, którzy reprezentują poglądy, które nie są dobre dla demokracji. To jest dawanie trybuny ludziom, którzy idą bardzo po ścianie i którzy szerzą niepokój. Zło zawsze zaczyna się od słów – wskazał lider SLD. Dodał, że boi się poglądów, które wyraża to ugrupowanie.

– To są takie przyzwolenia, że np. kukłę Żyda się spali, że powiesi się portrety europosłów. Ja się boję takich poglądów. Poglądy Lewicy są po drugiej stronie – podkreślił Czarzasty.

Ale to nie koniec obaw lidera Sojuszu. Polityk stwierdził, że ma wątpliwości do do niektórych kandydatów Koalicji Obywatelskiej.

– Przyznam się panu, iż boimy się też, że ludzie, których ma na listach Schetyna, będą współpracować z PiS-em. Mówię o panu Kowalu, Ujazdowskim, Poncyliuszu. Obawiam się, że niektórzy posłowie odejdą szybciej od Grzegorza niż do niego przyszli – zauważył Czarzasty. W jego opinii, przed Polską jawią się dwie wizje jej przyszłości.

– Myślę, że ludzie potrzebują zmiany. Są dwie mocne wizje Polski. Nie ma trzeciej. Jedna to wizja PiS-owska. Konserwatywne państwo dobrobytu – tak je nazwaliśmy. Druga wizja jest lewicowa i to jest nowoczesne państwo dobrobytu. Polki i Polacy pójdą za jednym lub drugim rozwiązanie, gdyż to co proponuje PO – nie krytykuję tej formacji, tylko odnoszę się do jej programu – przestaje Polaków interesować. Nie można być trochę za wolnością, nie można być trochę za prawami kobiet, nie można być trochę za związkami partnerskimi, trochę za państwem świeckim – zwraca uwagę polityk.

Włodzimierz Czarzasty jest "jedynką" Lewicy w wyborach do Sejmu w okręgu sosnowieckim. – To decyzja polityczna, która ma swoje historyczne uzasadnienie. Tu powstawały wartości, które są dla mnie ważne – mówi w rozmowie z Onetem przewodniczący SLD.

Czytaj też:
Czarzasty: Grzesiek, ugryź się w język, pomyśl zanim coś powiesz
Czytaj też:
Wysokie stanowiska w Słupsku były rozdawane za wpłaty na fundację Biedronia. "Płać, po co ci problemy"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także