Kaczyński miał rację mówiąc „należało nam się więcej”. Zarzuty prokuratorskie i Trybunał Stanu – napisał wczoraj wieczorem na Twitterze Lis, komentując wyniki sondażu exit poll oraz przemówienie lidera PiS.
Jak podawały wczoraj wieczorem media, Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne,zdobywając samodzielną większość w Sejmie. Taki wynik, z drobnymi zmianami potwierdzają sondaże late poll i wyniki podawane przez PKW. – Musimy o tym pamiętać, bo jesteśmy formacją, która zasługuje na więcej. Otrzymaliśmy dużo, ale zasługujemy na więcej. To "zasługujemy na więcej" oznacza przede wszystkim zobowiązanie, które dotyczy nas właśnie. Zobowiązanie do lepszej pracy, jeszcze większej ilości różnego rodzaju pomysłów i inwencji, do przyjrzenia się tym, grupom społecznym i ich potrzebom, które nas nie poparły – mówił wczoraj, po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów, Kaczyński i to właśnie te słowa zdenerwował Tomasza Lisa.
Od północy znacznie przesunęliśmy się w stronę Budapesztu. Ciekawe czy tak zostanie po opublikowaniu wyników ze 100 procent obwodów – tłumaczył dalej na Twitterze Lis.
Zdenerowany dziennikarz zwrócił się także do kandydata Koalicji Obywatelskiej do Senatu, Marka Migalski.
PiS wygrał, Konfederacja i PSL w Sejmie
Jak potwierdzają wyniki late poll z godziny 3.50 oraz częściowe wyniki opublikowane przez PKW (z ok. 91 proc. komisji) Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory i prawdopodobnie utrzymało samodzielną większość.
Czytaj też:
PiS zdobywa Senat. PKW podaje wyniki z 93,93 proc. komisji wyborczychCzytaj też:
PKW publikuje częściowe wyniki z ok. 91 proc. komisji. PiS wygrał, Konfederacja i PSL w Sejmie