Nie żyje radny z PiS. Ciało wyłowiono z Wisły

Nie żyje radny z PiS. Ciało wyłowiono z Wisły

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Piotr Rybarczyk
Jego ciało wyłowiono z Wisły, miał rozbitą głowę - warszawska prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci znanego w regionie działacza Prawa i Sprawiedliwości, Tomasza Jędrzejczaka. Silne obrażenia głowy mogą wskazywać na to, że został zamordowany - podaje RMF FM. Z kolei tvp.info wskazuje, że śledczy wykluczają udział osób trzecich.

Śledczy muszą ustalić, czy śmierć radnego PiS była wynikiem fatalnego wypadku, czy też został zamordowany, o czym mogą świadczyć silne obrażenia głowy - donosi RMF FM. Tvp.info z kolei podaje, że śledczy mieli wykluczyć zabójstwo.

Do tragedii doszło w piątek na warszawskim Powiślu. Radny wraz z żoną wyszedł z koncertu na Torwarze. Śledczy informują nieoficjalnie, iż Tomasz Jędrzejczak poszedł na drugą stronę ulicy "za potrzebą", a jego małżonka wróciła do domu.

Dzień później kobieta zgłosiła na policji sprawę zaginięcia męża. Tego samego dnia ciało radnego PiS wyłowiono z Wisły w Porcie Czerniakowskim. Zwłoki znaleźli kajakarze, następnie zawiadamiając służby.

Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście. – Zabezpieczono monitoring. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie stwierdzono udziału osób trzecich. Zostanie zlecona sekcja zwłok zmarłego – powiedział portalowi tvp.info rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.

Tomasz Jędrzejczak był radnym powiatu zgierskiego, szefem lokalnych struktur partii w Głownie oraz wiceszefem oddziału KRUS w Łodzi.

Źródło: RMF 24
Czytaj także