Jan Śpiewak dostał ogromną karę. Za "dziką reprywatyzację"

Jan Śpiewak dostał ogromną karę. Za "dziką reprywatyzację"

Dodano: 
Jan Śpiewak
Jan Śpiewak Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Aktywista miejski Jan Śpiewak poinformował na Facebooku, że dostał 225 tys. złotych kary za – jak twierdzi – użycie sformułowania "dzika reprywatyzacja". Śpiewak zapowiedział złożenie apelacji.

Śpiewak napisał, że sąd skazał go na publikację przeprosin przez dwa tygodnie na głównej stronie jednego z najbardziej popularnych portali w Polsce. Miejski aktywista przekonuje, że to kara za użycie sformułowania "dzika reprywatyzacja". "Jeśli adwokat kupuje roszczenia i przejmuje kamienice to jest to dzika reprywatyzacja (...) Dziką reprywatyzacją od 6 lat nazywamy całą warszawską reprywatyzację, bo odbywa się nie na podstawie ustawy, ale bardzo dziwnego orzecznictwa sądów administracyjnych. Tym pojęciem posługują się media od wielu lat. Tym pojęciem posługiwałem się ja od 2013 roku” – napisał.

facebook

Sąd pierwszej instancji zdecydował, że Śpiewak ma zapłacić grzywnę i opublikować przeprosiny. "I teraz mogę zostać bankrutem, bo sąd nie rozumie i nie akceptuje na czym polega wolność słowa. Takie wyroki są coraz częstsze. Niestety mamy coraz bardziej autorytarny wymiar sprawiedliwości, który rości sobie coraz więcej władzy nad życiem obywateli. To są niestety standardy białoruskie. Liczę, że sąd apelacyjny się opamięta. Jeśli nie to chyba będę musiał uciekać z Polski" – podkreślił.

Źródło: Facebook
Czytaj także