Śmiszek chce adopcji dzieci dla par homoseksualnych. "O dobro dziecka trzeba zadbać"

Śmiszek chce adopcji dzieci dla par homoseksualnych. "O dobro dziecka trzeba zadbać"

Dodano: 
Krzysztof Śmiszek
Krzysztof Śmiszek Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Krzysztof Śmiszek, poseł Wiosny zapowiedział, że w pierwszych miesiącach działania nowego Sejmu, lewica złoży projekty ustaw m.in. o równości małżeńskiej, a więc i o możliwości adopcji dzieci przez homoseksualistów.

Śmiszek w rozmowie z gazeta.pl zapewnił, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy złożony zostanie projekt ustawy o związkach partnerskich, o równości małżeńskiej, a więc w efekcie, o możliwości adopcji dzieci przez osoby będące w związkach jednopłciowych. Jak stwierdził, "o dobro dziecka trzeba dbać".

– Z tym szedłem do wyborów i to obiecałem wyborcom i wyborczyniom. Jeśli mówimy o równości małżeńskiej i równości obowiązków, to mówimy także o równości praw. Nie wyobrażam sobie, aby kwestia adopcji dzieci była wyłączona. W Polsce mamy kilkadziesiąt tysięcy dzieci, które już funkcjonują w ramach rodzin jednopłciowych. Teraz mamy pozostawić te dzieci bez ochrony prawnej? O dobro dziecka trzeba zadbać – tłumaczy Śmiszek.

Poseł Wiosny stwierdził też, że "fair byłoby ze strony państwa", aby umożliwić takim osobom jak on "możliwość opieki czy ochrony prawnej". – Jako obywatele zasługujemy na takie kwestie. Chcę, żeby państwo dostrzegało moje problemy, moje troski. Chciałbym mieć pewność, żeby po mojej śmierci osoba z którą żyję, którą kocham miała podstawowe prawo zdecydowania o tym, gdzie zostanę pochowany. Tu nie chodzi o ideologię – powiedział.

Śmiszek zapewnił też, że posłanki z lewicy złożą projekt ustawy dopuszczający aborcję na życzenie do 12 tygodnia ciąży. – Aborcja na żądanie jest zgodna z konstytucją, bo taki stan prawny funkcjonował. Wszystko rozbija się o sformułowania prawne. Nasze posłanki w pierwszych miesiącach nowego parlamentu złożą projekt ustawy dopuszczający możliwość przerywania ciąży do 12 tygodnia jej trwania. Tu nie chodzi o ideologię tylko o zdrowie publiczne, zdrowie kobiet. Kobiety uprzywilejowane mogą sobie pojechać za granicę. Te uboższe muszą sobie radzić domowymi sposobami – powiedział.

Źródło: gazeta.pl
Czytaj także