Prezes NIK wydał oświadczenie. Chce "uciąć wszelkie insynuacje i kłamstwa"

Prezes NIK wydał oświadczenie. Chce "uciąć wszelkie insynuacje i kłamstwa"

Dodano: 
Marian Banaś
Marian Banaś Źródło: PAP / Leszek Szymański
Wszystkie moje nieruchomości nabyłem na podstawie aktów notarialnych w sposób uczciwy i zgodny z prawem, w tym kamienicę, która stała się powodem ataku na mnie – zapewnia w wydanym oświadczeniu prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie NIK Banaś odnosi się do "zarzutów formułowanych przez stację TVN S.A. oraz inne media", które "dyskredytują jego osobę jako Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, a wcześniej jako Szefa Krajowej Administracji Skarbowej oraz Ministra Finansów". "[...] niniejszym oświadczam, że: Wszystkie moje nieruchomości nabyłem na podstawie aktów notarialnych w sposób uczciwy i zgodny z prawem, w tym również kamienicę, która stała się powodem ataku na moją osobę” – czytamy.

Prezes NIK wskazuje, iż chce „uciąć wszelkie insynuacje i kłamstwa” w kontekście nabycia przez niego kamienicy w Krakowie. „Nabyłem ją wraz z domem letniskowym w Szczepanowie od pana Henryka Stachowskiego byłego żołnierza AK i Kedywu na podstawie umowy dożywocia z dnia 12 kwietnia 2001 r. Z panem Henrykiem poznałem się w Solidarności w 1980 r., gdzie razem działaliśmy na rzecz Wolnej i Niepodległej Polski przez cały okres stanu wojennego za co zresztą zostałem skazany na cztery lata więzienia” – napisał Banaś i wskazuje, że Stachowiak traktował go jak własnego syna i on opiekował się nim jak członkiem rodziny aż do jego śmierci. Przekonuje, że traktował ustaloną kwotę dużywocia w kategoriach symbolicznych.

Marina Banaś odnosi się też do publikacji "Rzeczpsopolitej" na temat przestępczego procederu w Ministerstwie Finansów. Jak podkreślił, w pełni zgadza się „z treścią oświadczenia Ministerstwa Finansów z dnia 25 października 2019 r., dotyczącego poruszonych w tym artykule kwestii”.

"Niezależnie od tego chciałbym wyraźnie podkreślić, że łączenie mnie z działalnością osób podejrzanych o popełnienie przestępstw karno-skarbowych, a zatrudnionych wcześniej w resorcie finansów, jest manipulacją i nadużyciem" – oświadczył prezes NIK.

PEŁNA TREŚĆ OŚWIADCZENIE PREZESA NIK

Źródło: NIK
Czytaj także