Z danych opublikowanych przez Eurostat wynika, że w latach 2011–2017 napady dokonane w krajach w Unii Europejskiej spadły o 24 proc. – z 522 tys. do 396 tys. Dla porównania, w latach 2008–2011 nastąpił wzrost o 4 proc.
W 2017 r. najwyższą liczbę przestępstw na 100 000 mieszkańców odnotowano w Belgii (167), Francji (150), Hiszpanii (144), Anglii i Walii (UK) (132) i Portugalii (115), a najniższy odsetek odnotowano w Rumunii (16), Estonii i Czechach (po 15), na Cyprze (14), Słowenii (12), Słowacji i na Węgrzech (po 9). Dobrym wynikiem może pochwalić się także Polska, w której odnotowano 21 przestępstw na 100 000 mieszkańców.
Do danych tych odniósł się na Twitterze wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk. "Liczba rabunków w Polsce na 1000[00] mieszkańców jedna z najniższych w UE. Podobnie w całej Europie Środkowo-Wsch. Najwięcej w Belgii i Francji. Jak myślicie kiedy zacznie się fala emigracji z Zachodu Europy do Polski? Stawiam, że już za klika lat:)" – napisał.