"Jesteś zwykłą kur..!". Jachira zaatakowana w pociągu

"Jesteś zwykłą kur..!". Jachira zaatakowana w pociągu

Dodano: 
Klaudia Jachira
Klaudia Jachira Źródło: screen/ Radio ZET
Niedawno wybrana posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira wywołuje skrajne emocje. Znana z happeningów uderzających m. in. w Kościół oraz PiS performerka, opisała przykrą sytuację, jaka zdarzyła się jej podczas podróży pociągiem.

"Jedziemy dziś z Mamą pociągiem o 11.03 z Wrocławia do Warszawy na wtorkowe I posiedzenie Sejmu. Nie możemy się nagadać. W pewnym momencie idziemy po kawę do Warsu. Tam, jeden z pasażerów, lekko podchmielony, pyta: - Ty jesteś Jachira? - Tak - odpowiadam z uśmiechem. - To wy....pierdalaj stąd. Jesteś zwykłą kur...! - Jak już, to kur... z immunitetem, więc proszę się uspokoić. - Nie będę spokojny dla zdrajców ojczyzny. Nie jesteś Polką" – zaczyna swoją opowieść Klaudia Jachira.

Dalej parlamentarzystka opisuje nerwową reakcję swojej mamy oraz interwencję konduktora. Zanim wezwano policję, Jachira postanowiła dać agresorowi "szansę": "Jeśli przeprosi, to nie będziemy wzywać policji. Ale on, mimo namowy znajomych, nie zamierza. "Prędzej wysiądę w polu niż przeproszę tę zdzi... Jestem dumny z tego co powiedziałem!" Konduktor zawiadamia policję i odprowadza mnie na moje miejsce, by zapewnić mi bezpieczeństwo".

Nagle jednak sytuacja się zmienia i agresywny męzczyzna postanawia przeprosić młodą posłankę KO. "- Przepraszam, nie powinienem tak się zachowywać. Muszę się nauczyć, że każdy może mieć inne poglądy, pani także. To było bardzo inteligentne, że Pani poszła do Sejmu. Chciałbym, żeby tam zrobiła pani coś dobrego. - Ja też szanuje pana poglądy, dopóki pan mnie nie obraża. Zobaczy pan, że będzie pan jeszcze dumny z tego jak sprawuję mandat" – opisuje Klaudia Jachira.

facebookCzytaj też:
Niemieccy aktywiści wysłali Trumpowi niecodzienny "prezent". Polityk go nie przyjął
Czytaj też:
"Służby nabrały wody w usta". "Wyborcza" informuje o tajemniczej akcji ABW

Źródło: Facebook
Czytaj także