Lewica wystawi własnego kandydata na prezydenta. Chociaż największą ochotę na start ma Robert Biedroń, to większe szanse na przyzwoity wynik ma Adrian Zandberg.
Równolegle z decyzją o wspólnym klubie zapadła też inna decyzja – ta o wystawieniu wspólnego kandydata Lewicy w wyborach prezydenckich. Tutaj nikt nie miał wątpliwości, że to jedyna słuszna droga. Nie oglądając się ani na to, co dzieje się w Platformie, ani na apele Władysława Kosiniaka-Kamysza, ani na decyzję Donalda Tuska o niekandydowaniu, Lewica zapowiedziała, że będzie miała swojego kandydata. Jednego. I tu zaczynają się schody. Bo kto miałby nim być? W grze są dwa nazwiska: Robert Biedroń – lider Wiosny Biedronia – i Adrian Zandberg – lider partii Razem. Każdy z nich ma swoje mocne i słabsze strony

Całość dostępna jest w 46/2019
wydaniu tygodnika „Do Rzeczy”
Zamów w prenumeracie
lub w wersji elektronicznej:
/ Źródło:
DoRzeczy.pl
/ kga
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Komentarze
Maciej Konieczny z Partii Razem
Złożył przysięgę. Rzekł „ślubuję”
I został posłem... I okazem,
Co tłumaczenia potrzebuje.
Jako jedyny w ślubowaniu
Pięść uniósł zaciśniętą – lewą.
Dlaczego? Nie rzecz w wychowaniu.
Chodzi o... ewolucji drzewo.
Wcześniej krytyce sam poddawał
Plakaty z pięścią i różańcem.
Różaniec uznał za zły kawał...
A pięść jest dobra, jest kuksańcem!
Tak małpoludy małpoludom
Za dinozaurów wygrażały,
Gdy Kościół chciał rzekomym cudom
Poddać planetę i pedały!!!
„Maciek jest bardzo kompetentny.” –
Tak towarzysze zapewniają –
„Był w pracy na zmywaku chętny
Na Wyspach.” I dlatego pchają
Go do komisji dwu sejmowych:
Skarbu i do spraw zagranicznych.
Postępu pięść zaskarbi nowych
Uniesień w nich dyplomatycznych?
https://dorzeczy.pl/kraj/120498/maciek-byl-emigrantem-zarobkowym-razem-o-kompetencjach-swojego-posla.html