Projekt zaprezentowany w środę przez Borowskiego będzie pierwszym projektem z inicjatywy ustawodawczej Senatu. Wczoraj marszałkiem tej izby został Tomasz Grodzki (KO).
– Na skutek pewnego błędu legislacyjnego liczna grupa kobiet otrzymała zaniżone emerytury i wyrok Trybunału Konstytucyjnego z marca tego roku stwierdził, że ten przepis ustawowy był niekonstytucyjny – tłumaczył Borowski.
Według senatora kobietom urodzonym w 1953 r. "należy się zarówno podwyżka emerytury, jak i wyrównanie za minione lata". – To jest czasami pięć, czasami sześć lat, które powinny być wyrównane – ocenił polityk KO.
Borowski zapowiedział, że projekt trafi dzisiaj do marszałka Senatu, potem do odpowiedniej komisji, a następnie będzie rozpatrywany przez Senat. – Wierzę, że zostanie przyjęty i tym razem w Sejmie nie będzie już żadnej obstrukcji – stwierdził Borowski.
Senat w poprzedniej kadencji przegłosował ustawę dostosowującą prawo do wyroku TK. Projekt trafił do Sejmu w lipcu, ale we września punkt o emeryturach kobiet zniknął z porządku obrad. Ostatecznie ustawa trafiła do kosza.
Czytaj też:
Jest pierwsza ustawa PiS w nowym Sejmie. Oto szczegóły projektu