27 października 2017 roku grupa 107 posłów z różnych środowisk politycznych złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przesłanki eugenicznej zawartej w ustawie antyaborcyjnej z 1993 roku. 12 listopada, wraz z rozpoczęciem pierwszego posiedzenia Sejmu IX kadencji, wniosek przepadł, ale jak zapowiada jeden z liderów Konfederacji Robert Winnicki, sprawa wróci do Trybunału.
– W zeszłej kadencji przeszło 100 posłów podpisała się (pod wnioskiem do TK o zbadanie przepisów aborcyjnych – red.). My będziemy z taką inicjatywą w tej kadencji również występować, na dniach. Staramy się złożyć ten wniosek jak najszybciej, ale w ten sposób, żeby najpierw nacisnąć na szybkie procedowanie wniosku ws. „Zatrzymaj aborcję” w komisji rodziny, a dopiero potem będziemy składać wniosek do TK – tłumaczył Winnicki w rozmowie z Jackiem Prusinowski w Radiu Plus.
– Było ponad 300 posłów, który zakończyli przysięgę słowami „Tak mi dopomóż Bóg”. Myślę, że to do czegoś zobowiązuje – dodał polityk.
Czytaj też:
Abp Gądecki ostro o niespełnionej obietnicy PiS. Terlikowski: Cieszy, że abp Gądecki tak jasno mówi...
Czytaj też:
"Wyłącznie medialne spekulacje". Rzeczniczka PiS dementuje doniesienia ws. TK