Pracownik zwolniony za wykład o homoseksualizmie. Gowin reaguje

Pracownik zwolniony za wykład o homoseksualizmie. Gowin reaguje

Dodano: 
Wicepremier Jarosław Gowin
Wicepremier Jarosław Gowin Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Śląski Uniwersytet Medyczny rozwiązał umowę z jednym z wykładowców po tym, jak ten zorganizował wykład pt. Homoseksualizm a zdrowie. "Zgodnie z zapowiedzią będę konsekwentnie przeciwstawiał się wszelkim próbom ograniczania wolności nauki, z lewa, czy z prawa, ale także z wnętrza środowiska akademickiego" - napisał na Twitterze wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Środowiska LGBT ostro zareagowały na wykład "Homoseksualizm a zdrowie", który odbył się na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Wykład na ŚUM poprowadził jeden z wykładowców, dowodząc, że praktyki homoseksualne są niezgodne z naturą. – Tak było, jest i będzie i nikt tego faktu nie zmieni, że fizycznie jak również psychicznie pasują do siebie tylko kobieta i mężczyzna – o tym mówi biologia i nauka. Tylko taki związek potrafi przekazywać życie, które przedłuży istnienie rodzaju ludzkiego i jak pokazuje wiele badań, najkorzystniejsze jest dla dziecka gdy wychowują je biologiczni rodzice – podano na jednym ze slajdów, zaprezentowanych podczas wykładu.

Wykładowca miał też wskazywać medyczne konsekwencje homoseksualizmu, prezentując dane dotyczące zachorowań na AIDS, czy depresję wśród homoseksualistów. – Badania berlińskiego Instytutu im. R. Kocha pokazują, że geje stanowią w Niemczech 60 proc., w Kanadzie 70 proc., a w Indiach 86 proc. chorych na AIDS. Ponadto aktywni geje 4 razy częściej popadają w depresję, 5 razy częściej w nikotynizm, 6 razy częściej próbują popełnić samobójstwo. Żyją przeciętnie, zależnie od form i intensywności swojej aktywności, o 8-20 lat krócej niż pozostali mężczyźni – podano na innym slajdzie.

W odpowiedzi na treści prezentowane podczas wykładu, środowiska LGBT doniosły do rektora uczelni na wykładowcę. SUM szybko zareagował i... rozwiązał umowę z wykładowcą.

Na tę sytuację zareagował już Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego. "Chociaż uczelnie medyczne nie podlegają ministrowi nauki, włączę się w działania min. Szumowskiego, by wyjaśnić ten przypadek. Jeżeli poniższy opis okaże się prawdziwy, będzie to jaskrawy przypadek złamania konstytucyjnej zasady wolności słowa. Zgodnie z zapowiedzią będę konsekwentnie przeciwstawiał się wszelkim próbom ograniczania wolności nauki, z lewa, czy z prawa, ale także z wnętrza środowiska akademickiego" – podkreślił.

Czytaj też:
Śląski Uniwersytet Medyczny: Pracownik zwolniony za wykład "Homoseksualizm a zdrowie"

Źródło: Twitter / DoRzeczy.pl
Czytaj także