W lipcu na Facebooku katolickiego wydawnictwo pojawiło się zdjęcie z dziewczynki przytulającej karabin. Zdjęcie podpisano cytatem z Księgi Przysłów ze Starego Testamentu: "Niewiastę dzielną któż znajdzie? Jej wartość przewyższa perły".
Tamto zdjęcie wzbudziło wiele kontrowersji i głosów krytyki. Wydawnictwo nie ustaje jednak w swojej specyficznej działalności w mediach społecznościowych.
Dwa dni temu na fanpagu Wydawnictwo Ojców Franciszkanów Niepokalanów pojawiło się zdjęcie dziewczynki z zamazaną twarzą i podpisem. „ – Jestem zwyczajna – Jadam mięsko, pijam mleko, lubię cukier, używam zabawkowych pistoletów, – jestem katolikiem” – czytamy.
To zdjęcie również wzbudziło poruszenie, ale wydawnictwo także w tym przypadku nie wycofuje się z promowanej przez siebie treści. „Odpowiemy zbiorczo, bo pojawiło się kilka wątpliwości. Post powstał niejako w odpowiedzi na coraz silniejsze tendencje promocji wegetarianizmu i weganizmu pod płaszczykiem domniemanych religijnych wymogów. Należy zachować dystans i asertywność wobec herezji głoszonych np. przez P. Hołownię” – tłumaczą opiekunowie fanpage.
Czytaj też:
Piosenkarka wrzuciła zdjęcie na Instagrama. Straciła tysiąc fanówCzytaj też:
"Nigdy na takich spędach nie bywałam". Pawłowicz ucina spekulacje ws. jej rzekomego zdjęcia