Zwłoki 10-letniego chłopca znalazły sprzątaczki, pracujące w hostelu przy ul. Orlej w Lublinie. Jak podają lokalne media, ciało 10-latka leżało przykryte na łóżku.
W budynku przeprowadzono oględziny z udziałem techników kryminalistycznych i prokuratora. Prowadzone są przesłuchania świadków. Zwłoki zostały zabezpieczone do sekcji.
Policja nie potwierdza płci ani wieku dziecka, media podają jednak, że chłopiec prawdopodobnie został uduszony.
Serwis spottedlublin.pl podaje, że matką dziecka jest Monika S., była prezes Bractwa im. św. Brata Alberta w Lublinie. Z informacji serwisu wynika, że Monika S. miała zabrać synka z domu i pojechać busem do Lublina. Kobieta bya widziana z dzieckiem na przystanku. Dziennikarze spottedlublin.pl podają, że Monika S. mogła udusić synka i uciec. Z informacji serwisu wynika, że dzisiaj policja ma opublikować wizerunek kobiety, która jest poszukiwana.
Czytaj też:
Zwłoki dziecka w hostelu. Nieoficjalnie: Zostało uduszone
Czytaj też:
Poruszająca historia. Policjant oddał bezdomnemu własne buty